Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Relacja świadka uroczystości

 

OBCHODY 144. ROCZNICY URODZIN WINCENTEGO WITOSA
WIERZCHOSŁAWICE, 21 STYCZNIA 2018 R.

 

Nie byłoby wolnej, niepodległej, suwerennej Polski, gdyby nie wszystko to, co zrobił dla niej Wincenty Witos, kształtując postawę polskiej wsi. Tymi słowami w dniu 21 stycznia 2018 r. w Wierzchosławicach przypomniał Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda o zasługach Wincentego Witosa jakie wniósł w odbudowę niepodległości Polski w 1918 r.

Pobyt Prezydenta RP w Wierzchosławicach związany był ze 144. rocznicą urodzin chłopskiego przywódcy oraz zbliżającymi się obchodami 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Prezydent odwiedził w tym dniu Muzeum W. Witosa oraz złożył wiązanki kwiatów na grobie Witosa i Stanisława Mierzwy. Wierzchosławickie obchody zorganizowane zostały przez NSZZ RI „Solidarność” i Powiat Tarnowski.

Mimo, że o życiu i działalności Wincentego Witosa napisano już wiele, warto wspomnieć, że Witos żył w latach 1874-1945. Urodzony w Wierzchosławicach pod Tarnowem w ubogiej rodzinie chłopskiej, ukończył jedynie 2 klasy szkoły.

W Polsce zaborowej był m.in. posłem do Sejmu Krajowego we Lwowie i do austriackiej Rady Państwa, współtwórcą i czołowym działaczem Stronnictwa Ludowego oraz politykiem niepodległościowym.

W Polsce niepodległej był mężem stanu: posłem na Sejm RP, trzykrotnym premierem rządu, prezesem Stronnictwa Ludowego i niekwestionowanym przywódcą chłopów, którego za zasługi dla narodu odznaczono Orderem Orła Białego, ale też za opozycyjną działalność polityczną wtrącono do więzienia, sądzono, skazano na 1,5 roku więzienia i ścigano „Listem Gończym”, gdy uchylił się od odsiadywania tego wyroku. Znamienne, iż nazwisko Witosa, począwszy już od I wojny światowej, poprzez II wojnę i po jej zakończeniu miało ciągle dużą wartość zarówno w sferze symbolicznej, jak też w realnej polityce. Trzeba przy tym zauważyć, że sięgali po nie Polacy w momentach dla naszego narodu bądź ciężkich, bądź dla naszej przyszłości przełomowych. Prezydent Duda, będąc w Wierzchosławicach wspomniał o krzywdach jakie Witos doznał od Państwa Polskiego, mówił: …Witos musiał emigrować z Polski, przez 6 lat przebywał na obczyźnie, choć oskarżenia były niesprawiedliwe. Choć został skrzywdzony przez polskie władze, przez Polskę, nigdy nie powiedział złego słowa. Nigdy nie mówił źle o swojej Ojczyźnie. Do końca był patriotą.

Należy pamiętać, że w okres niepodległości wchodził Witos jako jedna z kilkunastu wiodących osobistości polskiej sceny politycznej. Od jesieni 1919 r. - był już centralną postacią polityki Drugiej Rzeczypospolitej. Do 1926 r. bez przyzwolenia Witosa nie mogły zaistnieć żadne kontrakty parlamentarne. To on decydował o gabinetach, politycznych aliansach, kierunkach polityki, a w 1920 r. stanął na czele koalicyjnego Rządu Obrony Narodowej, by swoją osobą i autorytetem zapewnić poparcie wsi polskiej dla obrony państwa przed bolszewicką nawałą.

Uroczyste obchody 144. rocznicy urodzin jednego z twórców polskiej niepodległości rozpoczęła Msza św. w kościele Matki Bożej Pocieszenia w Wierzchosławicach. Homilię  w intencji Ojczyzny prowadził ks. bp Leszek Leszkiewicz, biskup pomocniczy tarnowski. Po uroczystej Mszy świętej Prezydent Andrzej Duda złożył wiązanki kwiatów na grobie Wincentego Witosa oraz Stanisława Mierzwy. …Kiedy zakończyła się historia życia Witosa jesienią 1945 r., to epopeja ruchu ludowego dopiero się rozpoczynała. Byli inni, kontynuatorzy tego wielkiego Witosowego czynu. Nie sposób nie wspomnieć tutaj o mec. Stanisławie Mierzwie. Witos walczył o odbudowę niepodległego Państwa Polskiego a Stanisław Mierzwa, jego najbliższy współpracownik o utrzymanie tej suwerenności m.in. w 1947 r. - wspomniał prezydent. Znamienne są słowa jednego z polskich pisarzy, że władza komunistyczna czuła respekt tylko do dwóch instytucji w Polsce: do Kościoła i do polskiej wsi. Bo to polska wieś nie pozwoliła się skolektywizować, obroniła ziemię. Władza nie odważyła się powszechnie odebrać im ziemi. Taka była siła polskiego ruchu ludowego. Taka była determinacja polskich rolników, polskich chłopów. Tak silna była tradycja zbudowana przez Witosa, Mierzwę i wielu innych, którzy za cenę swoich wartości oddawali nieraz życie…

Uczestnicy obchodów przy akompaniamencie orkiestry wojskowej udali się następnie do budynku dawnego Uniwersytetu Ludowego - Centrum Kultury Wsi Polskiej  w Wierzchosławicach, gdzie odbyła się konferencja naukowa poświęcona osobie Witosa. W czasie swojego wystąpieniami, prezydent wspomniał zasługi Witosa w kontekście wojny polsko-bolszewickiej: Nie byłoby silnego ruchu ludowego bez Wincentego Witosa, który w momencie bolszewickiej nawały sięgnął po polską wieś. Już jako premier podjął decyzję, która przesądziła o przetrwaniu Ojczyzny - wezwał polskich chłopów do obrony państwa. W ten sposób powstała milionowa armia, która stanęła w obronie RP i która ostatecznie odparła i pokonała Armię Czerwoną, sowiecką zarazę - podkreślił prezydent. Obecny w tym dniu zastępca Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma w swoim referacie podkreślił, że: Władze PRL bały się Wincentego Witosa nawet po śmierci. W okresie stalinowskim pamięć o nim była zohydzana, później pozwalano mówić o niektórych wątkach jego biografii. Dzięki oddolnym naciskom niezależnych ludowców skupionych wokół Stanisława Mierzwy, skazanego w 1945 r. przez Sowietów w tzw. Procesie Szesnastu, w latach 70. XX wieku w zagrodzie Witosa w Wierzchosławicach powstało poświęcone mu muzeum, a w kolejnej dekadzie zaczęły powstawać jego pomniki. Pełną prawdę na jego temat można jednak było pisać dopiero po 1989 r.

Na zakończenie wizyty w Wierzchosławicach, Prezydent w towarzystwie prawnuka W. Witosa Marka Steindla odwiedził także gospodarstwo, w którym od ponad 40 lat znajduje się Muzeum poświęcone temu wybitnemu politykowi. Wraz z kierownikiem Muzeum i pracownikami Prezydent zwiedził budynki wchodzące w jego skład i obejrzał ekspozycje znajdujące się w ich wnętrzu. W trakcie zwiedzania ekspozycji Prezydent dokonał też wpisu do księgi pamiątkowej Muzeum.

Janusz Skicki

Wierzchosławice, 12.02.2018 r.

 

p1

Prezydent Andrzej Duda w towarzystwie Marka Steindla (po lewej), prawnuka Wincentego Witosa oraz Janusza Skickiego (po prawej), kierownika Muzeum przed wejściem do Domu Wincentego Witosa

p2

Prezydent Andrzej Duda zwiedza gabinet Wincentego Witosa w Jego Domu - Muzeum

p3

p4

Prezydent Andrzej Duda zwiedza stałą ekspozycję w Izbie Pamięci mec. Stanisława Mierzwy w Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach; objaśnień udziela kierownik Muzeum Janusz Skicki (pierwszy z prawej)

 

p5

Wpis Prezydenta Andrzeja Dudy w księdze pamiątkowej Muzeum

Free business joomla templates