Wydanie internetowe 2012

BOŻE NARODZENIE 2012

„Jesteśmy znakami składającymi się na jeden fantastyczny rebus.

Któż go odczyta?

Każdy z nas ogląda się wokół i oczyma bada sens znaków.

Skąpymi słowami stara się zatuszować swą bezradność wobec dziwnej tajemnicy.

Wzruszeniem ramion udaje obojętność i lekceważenie.

Jesteśmy!

Któż ułożył znaki w ten symetryczny wzór,

Zaprowadził w nim ład barw i tonów, wprowadził hierarchię myśli i czynu?

Stwórca!

Każdy z nas, wplątany w mistyczne koło bytu, jest stwórcą rzeczy małych i zwykłych, niknących w blasku Najwyższego.

Z łatwością odczytujemy kres, układane przez drżące ludzkie ręce.

Za trudny jest rebus ułożony z nas, męczących się nad treścią i symbolem znaków.

Trwamy w niewiedzy”.

T. Gajcy (1922-1944) „Rebus”

Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon". [...] Oni zaś, wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju” (Mt 2: 1-2, 9-12).

Droga Rodzino

Na nadchodzące święta Bożego Narodzenia i na cały Nowy Rok odnalezienia i zobaczenia gwiazdy, która będzie prowadziła do Boga, do drugiego człowieka, do zrozumienia nas samych

wszystkim czytelnikom Rodzinnika życzy

Ryszard Warecki

Kraków, w grudniu 2012 r.