Numer 8
Autoryzowany tekst przemówienia ks. prof. Józefa Mareckiego przed poświęceniem tablicy upamiętniającej oskarżonych i skazanych w procesie krakowskim
KRAKÓW, 27 III 2008 R.
Szanowni Państwo,
Panie i Panowie,
przedstawiciele środowisk kombatanckich i harcerskich,
przedstawiciele IPN, WiN-u, PSL,
a przede wszystkim towarzysze niedoli osób, których nazwiska znalazły się na tablicy,
ich dzieci, wnuki, prawnuki i krewni.
Zwykło poświęcać się i błogosławić przedmioty kultu religijnego: różańce, modlitewniki, wizerunki świętych i błogosławionych. Poświęca się domy, szkoły, zakłady pracy, pojazdy, narzędzia - a więc to wszystko co służy człowiekowi, pomaga w życiu i pracy...
Bóg do pierwszych ludzi w raju, których stworzył na swój obraz i podobieństwo, powiedział, iż mają sobie czynić ziemię poddaną. Wszystko ma człowieka wspomagać, udoskonalać i pomagać - czyli służyć mu - w jego ziemskiej wędrówce.
Dlaczego poświęcamy tablicę dedykowaną pamięci więźniów byłego aresztu UB? Nie jest ani przedmiotem kultu religijnego, ani też przedmiotem codziennego użytku.
Za moimi plecami, dziś muzeum archeologiczne a niegdyś klasztor karmelitów bosych św. Michała i św. Józefa, potem austriackie więzienie a po II Wojnie Światowej jedna z wielu kaźni Urzędu Bezpieczeństwa, widzicie Państwo świątynię pamięci - świadka tragicznych wydarzeń walk o Polskę niepodległą. W tych murach znajdowały się liczne kazamaty, sala rozpraw, pokoje przesłuchań, korytarze, które były świadkami tortur, łamania sumień, niewolenia, tworzenia kłamliwego obrazu Polaka, wyrywania z serc ludzi uczciwych i prawych największej wartości, jaką była miłość do Ojczyzny.
Tablica, którą poświęcamy, jest zakotwiczona w murach przesiąkniętych polską krwią, krwią męczenników za Ojczyznę.
Poświęcamy ją, gdyż od dzisiejszego dnia stanie się znakiem - krzykiem o dziejową sprawiedliwość. Ma przypominać o tym, co miało być przed zewnętrznym światem tajemnicą, ma wołać głosem sprawiedliwości o ofiarach i oprawcach, ma informować o zbrodniczym komunistycznym systemie narzuconym siłą zawsze wolnym Polakom.
Tablica ta niech będzie także, aczkolwiek skromnym epitafium dla tych, którzy oddali swe życie za Ojczyznę, a zostali pochowani w bezimiennych grobach.
Przechodniu, mijając tę, jak i inne tablice upamiętniające ofiary totalitarnego reżimu, czy to nazizmu, czy komunizmu, odmów za nich wieczne odpoczywanie...
Tablica, dziś odsłonięta i za chwilę poświęcona, dla katów niech będzie nieustanną przestrogą, dla rodzin i bliskich - zapewnieniem, że o ofierze zarówno tych wymienionych z imienia i nazwiska, jak i bezimiennych bohaterów „Naród pamięta", a dla przechodniów - chwilą zadumy i znakiem świadectwa historii.
Wraz z tą tablicą skrapiam święconą wodą wszystkie cierpienia i gehennę więźniów, ich ból i niemoc, ich ostatnie słowa, bezsilność w niesprawiedliwości, ich nadzieję, ich modlitwę, pisane - niekiedy własną krwią - na murach więziennych cel „Bóg, Honor, Ojczyzna”, ryte w ścianie nad więziennymi pryczami krzyże, adresy, informacje dla najbliższych, poświęcam ich wiarę, nadzieję
i miłość.
Poświęcam ich ofiarę i naszą o nich pamięć.